...at first sight...
środa, 20 czerwca 2012
Modnie na egzamin(y)
Ułatwia mi ona zadanie, gdy mam mało czasu, a chcę wyglądać i czuć się dobrze i nie mam akurat żadnego pomysłu w co się ubrać.
Sesja
Przecież jest tyle ciekawszych i ważniejszych rzeczy do zrobienia niż nauka!
Wy też tak macie?
Hmm, ale trzeba widzieć w tym także dobre aspekty
Ja widzę taki, że mam już bloga, pierwszy wpis, posprzątany pokój, złożony wniosek o paszport i wiele wiele innych załatwionych spraw...
Ja widzę taki, że mam już bloga, pierwszy wpis, posprzątany pokój, złożony wniosek o paszport i wiele wiele innych załatwionych spraw...
Ale już dosyć tych innych "ważnych" spraw, chyba czas i pora wziąć się w garść i zacząć uczyć.
Macie jakieś sprawdzone sposoby motywowania się do nauki?
Bo wstyd się przyznać, ale mi chyba wystarczyłby brak dostępu do komputera
Na początek
Pomysł na bloga w mojej głowie narodził się już jakiś czas temu, ale
najwyraźniej musiał dojrzeć. Tytuł bloga to: ...at first sight..., co w tłumaczeniu na język ojczysty brzmi: od pierwszego wejrzenia bo każdy z nas przecież wie jak duże ma znaczenie pierwsze spojrzenie/wrażenie, które niejedno krotnie decyduje czy kogoś lubimy czy też nie, czy poświęcimy komuś lub czemuś swoich kilka chwil.
Ale do rzeczy...
Na tym blogu chcę Wam przedstawić moje spojrzenie na "świat"
Oczywiście to określenie jest na wyrost, bo będzie tu trochę informacji o mnie, moich upodobaniach dotyczących mody, stylizacji i wizażu.
Nie zamierzam nikogo przekonywać, że coś jest
piękne, bo przecież o gustach się nie dyskutuje. Ale
może znajdą się wśród Was osoby, które mają podobnie jak ja. Jeśli tak to fajnie, że się znaleźliśmy i fajnie, że razem będziemy
mogli się od siebie uczyć i siebie na wzajem inspirować.
To tyle :-)
To tyle :-)
Czekam na Wasze konstruktywne komentarze
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Subskrybuj:
Posty (Atom)